Madeira

   W Australii dzień matki obchodzi w drugą niedzielę maja, więc dla mojej teściowej przygotowałam  ciasto Madeira.
Jest naprawdę bardzo łatwe do przygotowania i nawet początkująca pani domu świetnie sobie poradzi przygotowując to ciasto.
 Świetnie pasuje do po południowej herbatki lub kawy :)
Przepis wykorzystałam z książki "The Big book of Baking"

 

Madeira

 

175 g miękkiego masła,

175 g drobnego cukru,

starta skórka z jednej cytryny,

3 duże jajka,

230 g mąki,

2 łyżeczki proszku do pieczenia,

1/2 łyżeczki sody oczyszczanej,

2-3 łyżki brandy lub koniaku,

( może być też mleko zamiast alkoholu)

2 plasterki cytryny,

 

 

 

Masło i cukier utrzeć aż masa będzie puszysta,

dodać startą skórkę z cytryny.

Żółtka i białka oddzielić,  

żółtka dodawać do masy po jednym nie przerywając uciernia , 

a  białka ubić na sztywną pianę.

Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczaną.

Dobrze wymieszać a na koniec dodać pianę z białek,

 delikatnie wymieszać. 

Na sam koniec dodać alkohol lub mleko.

Masę przełożyć do okrągłej blaszki o średnicy 20 cm,

 na środku ułożyć plasterki cytryny lekko wciskając do środka.

Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego,

do temp 160 C i piec ok 1 1/4 godziny.

Swoje ciasto piekłam ok 70 minut,

ale trzeba pod koniec sprawdzać czy jest już upieczony.

Jeśli ciasto jest gotowe to pozostawić w wyłączonym piekarniku przez 10 minut.