czwartek, 6 lutego 2014

Przekładaniec brzoskwiniowy.

    Kiedyś byłam fanką ciast siostry Anastazji i piekłam niemal wszystkie jej ciasta, a dziś nieco ochłonęłam z tej pasji.
Zostały teraz te ciasta, które najbardziej lubię ze względu na ich smak.
U nas ciągle upały i mam ochotę na potrawy i ciasta które nie wymagają dużo pracy. Do takich ciast należy właśnie Przekładaniec brzoskwiniowy z przepisów Siostry Anastazji.
Ciasto na biszkopt robię swój sprawdzony od lat :)



Przekładaniec brzoskwiniowy

 Biszkopt: 6 jaj, 6łyżek mąki,6 łyżek cukru.

 Biała ubić na sztywną pianę wraz cukrem, następnie dodawać powoli żółtka mieszając ostrożnie, na koniec dodać przesianą mąkę. Upiec w piekarniku.

 
6 dag żelatyny
4 łyżki cukru
                                      1 litr naturalnego jogurtu
1 puszka brzoskwiń
herbatniki

 Puszkę brzoskwiń zmiksować razem  z sokiem. Dodać połowę rozpuszczonej  żelatyny w niewielkiej ilości wody.
Pozostawić w chłodnym miejsca, a kiedy zacznie tężeć
dać na wystygnięty biszkopt.

 Naturalny jogurt  wymieszać z cukrem, dodać resztę  rozpuszczonej żelatyny. Gdy masa jogurtowa zacznie tężeć wylać na masę brzoskwiniową. Kiedy wierzch masy jogurtowej będzie lekko ścięty poukładać herbatniki.
Na wierzch daję rozpuszczoną
gorzką czekoladę, ale też można dać polewę kakaową
 
 
 
P.S Do masy jogurtowej można dodać kilka kropel zapachu cytrynowego.

4 komentarze:

  1. Mmm, pysznie wygląda :)
    Mnie ciasta siostry Anastazji przerażają...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego? Przepis to przepis ale zawsze można zmienić coś co się nie podoba. Ciasta siostry Anastazji są w większości dość łatwe.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciasta siostry Anastazji wyglądają tak niesamowicie, ale w rzeczywistości są bardzo przyjazne w przygotowaniu :]

    OdpowiedzUsuń