Zostały teraz te ciasta, które najbardziej lubię ze względu na ich smak.
U nas ciągle upały i mam ochotę na potrawy i ciasta które nie wymagają dużo pracy. Do takich ciast należy właśnie Przekładaniec brzoskwiniowy z przepisów Siostry Anastazji.
Ciasto na biszkopt robię swój sprawdzony od lat :)
Przekładaniec brzoskwiniowy
Biszkopt: 6 jaj, 6łyżek mąki,6 łyżek cukru.
Biała ubić na sztywną pianę wraz cukrem, następnie dodawać powoli żółtka mieszając ostrożnie, na koniec dodać przesianą mąkę. Upiec w piekarniku.
6 dag żelatyny
4 łyżki cukru
1 litr naturalnego jogurtu
1 puszka brzoskwiń
herbatniki
Puszkę brzoskwiń zmiksować razem z sokiem. Dodać połowę rozpuszczonej żelatyny w niewielkiej ilości wody.
Pozostawić w chłodnym miejsca, a kiedy zacznie tężeć
dać na wystygnięty biszkopt.
Naturalny jogurt wymieszać z cukrem, dodać resztę rozpuszczonej żelatyny. Gdy masa jogurtowa zacznie tężeć wylać na masę brzoskwiniową. Kiedy wierzch masy jogurtowej będzie lekko ścięty poukładać herbatniki.
Na wierzch daję rozpuszczoną
gorzką czekoladę, ale też można dać polewę kakaową
P.S Do masy jogurtowej można dodać kilka kropel zapachu cytrynowego.
Mmm, pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMnie ciasta siostry Anastazji przerażają...
Dlaczego? Przepis to przepis ale zawsze można zmienić coś co się nie podoba. Ciasta siostry Anastazji są w większości dość łatwe.
OdpowiedzUsuńciasta siostry Anastazji wyglądają tak niesamowicie, ale w rzeczywistości są bardzo przyjazne w przygotowaniu :]
OdpowiedzUsuńZjadłabym ;D
OdpowiedzUsuń