wtorek, 13 stycznia 2015

Pleśniak

   Po  świątecznych szaleństwach  nadszedł czas na bardziej proste ciasta, które przypominają smak dzieciństwa. 
W Australii, Pleśniak nie jest tutaj znany więc tym bardziej się cieszyłam kiedy wszystkim bardzo smakowało.
 To ciasto robię zawsze kiedy znowu nazbiera się mi się białek w miseczce i nie mam innego pomysłu na ich wykorzystanie.




Pleśniak.
 
3 szklanki przesianej mąki,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
2 całe jajka,
szklanka cukru,
1 kostka masła lub margaryny,
ok 1,5 kg jabłek,
5-6 białek
1/2 szklanki cukru,
cynamon do smaku,
1/2 opakowania budyniu waniliowego.
 
 Z mąki, jajek, 1szklanki cukru, masła, proszku do pieczenia
zagnieść gładkie ciasto i wstawić na 20 min do lodówki.
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach,
dodać budyń w proszku, cynamon i cukier waniliowy.
Wszystko dobrze wymieszać.
Białka z cukrem ubić na sztywną pianę.
Ciasto wyjąć  z lodówki i podzielić na dwie części.
Większą część rozwałkować i ułożyć na blasze.
Lekko podsypać mąką i wyłożyć masę jabłkową.
Na jabłka dać sztywną pianę z białek.
Następnie na wierzch dodawać oderwane kawałki
ciasta z mniejszej porcji.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni
Piec ok 50 minut.
 
 
 Zapraszam na mój fan page na Facebook. Zamieszczam tam więcej fotografii oraz ciekawostek z mojej kuchni.

2 komentarze:

  1. Mniam, wygląda pysznie :)
    Czasem dla nas oczywiste i proste ciasta w innych krajach robią prawdziwą furorę. U mnie tak było z karpatką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja karpatka też miała powodzenie :) Kuzynka męża ją uwielbia ponieważ ona lubi wszystko co ma krem :)

    OdpowiedzUsuń