Jabłecznik.

  W swoim starym zeszycie z przepisami na wypieki mam jeszcze przepisy które robiła  moja mama. Od dawna miałam zamiar zrobić jabłecznik który często gościł na rodzinnym stole. Jeszcze dziś pamiętam jak mama ucierała  ciasto w dużej makutrze a ja z siostrami czekałyśmy  nie cierpliwie żeby móc wyskrobać łyżką lub palcami resztki ciasta ale  to już tylko wspomnienia..

Jabłecznik
 

1 op. masła lub margaryny,

6jaj

1/2 kg mąki,

3/4 szklanka cukru.

1/2 szklanki śmietany,

2 łyżeczki proszku do pieczenia,

1i 1/2  kg jabłek,

1 budyń waniliowy,

1/2 szklanki cukru,

 łyżeczka cynamonu.
 
Jabłka obrać zetrzeć na tarce o grubych oczkach.

Odcisnąć z soku, wymieszać z cukrem, budyniem  i cynamonem.

 Masło utrzeć z cukrem. Nie przerywając ucierania 
 dodawać powoli po jednym jajku.

Mąkę przesiać razem proszkiem do pieczenia

oraz dodawać niewielkimi porcjami do ucieranej masy.

Jeśli ciasto będzie zbyt gęste można dodać 1-2 śmietany.

Ciasto podzielić na dwie części.

Pierwszą część wyłożyć do przygotowanej
blaszki do pieczenia o wym 25x35cm

Ułożyć jabłka  i wyrównać równomiernie.

Do drugiej części ciasta dodać śmietanę i wymieszać

Rozprowadzić równomiernie po masie jabłkowej.

Piec około godziny w piekarniku

nagrzanym do 200 stopni.