Wśród starych przepisów, które dostałam od teściowej znalazłam parę które naprawdę mnie zainteresowały, jednych z nich jest Zapiekany makaron z mięsem. Nie dawno właśnie spróbowałam w swojej kuchni i naprawdę jest smaczny i pożywny. Uważam iż to danie najlepiej jest podawać chłodnych porach roku.
Zapiekany makaron wg przepisu teściowej.
ok 450 g makaronu świderki,
500g wołowego mięsa mielonego,
425g pokrojonych pomidorów,
1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina,
1/2 szklanki koncentratu pomidorowego,
1/2 szklanki startego sera żółtego,
2 łyżki oleju,
łyżeczka cukru
łyżeczka suszonego oregano,
1/2 łyżeczki suszonej bazylii,
2 ząbki czosnku,
sól i pieprz.
Czosnek obrać i drobno posiekać.
W dużym rondlu rozgrzać olej i podsmażyć czosnek przez parę sekund.
Dodać mięso, pokrojone pomidory, koncentrat pomidorowy, wino, przyprawy ,cukier, sól i pieprz.
Przykryć i dusić przez 20 min na małym ogniu.
W tym czasie ugotować makaron na półtwardo.
Naczynie do zapiekania wysmarować tłuszczem.
Ugotowany makaron odcedzić.
Połowę makaronu wyłożyć do naczynia żaroodpornego.
Na pierwszą warstwę makaronu dać gotowe mięso z pomidorami.
Posypać połową sera żółtego, przykryć resztą makaronu.
Na wierzch rozsmarować sos serowy i na wierzch dać resztę sera żółtego.
Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza przez 30 min.
sos serowy.
2 łyżki masła,
2łyżki mąki,
1 i 1/4 szklanki zimnego mleka,
1/2 szklanki startego sera mozzarella,
gałka muszkatołowa,
sól, pieprz mielony,
1 ubite jajko
Masło rozpuścić oraz podsmażyć mąkę.
Nie rumienić!
Powoli dodawać mleko cały czas mieszając tak żeby nie tworzyły się grudki.
Kiedy już wlejemy ostatnią partię mleka, zagotować i wyłączyć ogień.
Dodać startą mozzarella, wymieszać.
Odstawić na 2-3 minuty do ostygnięcia.
Dodać rozmącone dobrze jajko i szybko wymieszać.
(Nie gotować ponownie!)
Tą pyszną a zarazem prostą w wykonaniu zupę pierwszy raz jadłam w włoskiej restauracji Casa D' Bruzzo. Na prośbę męża spróbowałam zrobić podobną w smaku w domu i... wyszła mi jeszcze pyszniejsza !
Zupa z ziemniaków i cukinii
ok 1,5 litra rosołu,
4 średnich ziemniaków,
1 marchew,
1 średnia młoda cukinia,
ok 300 g pomidorów
1 cebula
1 łyżka masła
sól i pieprz do smaku,
posiekana natka pietruszki,
starty parmezan do posypania ( niekoniecznie)
Ziemniaki, marchew obrać i pokroić w kostkę,
Pomidory umyć, usunąć nasiona, pokroić w kostkę.
Cukinię umyć i pokroić w kostkę.
Wywar z rosołu zagotować, dodać ziemniaki i marchew.
Po 10 minutach dodać cukinię oraz pomidory.
Gotować wszystko do czasu kiedy warzywa będę miękkie.
Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę.
Na małej patelni rozgrzać masło i podsmażyć cebulkę na szklany kolor.
Kiedy już cebulka będzie miała szklany kolor to wlać jedna chochelkę zupy.
Podgotować wszystko razem około 1-2 minuty.
Połączyć z resztą zupy oraz doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać z posiekaną natką i startym parmezanem.
P.S Jeśli zupa wyjdzie wam zbyt gęsta to możecie dolać nieco przegotowanej wody.
Nie dawno właśnie się zakończył sezon na śliwki ale zdążyłam jeszcze zrobić ulubione danie męża- knedle z śliwkami. Obowiązkowo podałam z podsmażaną na maśle bułką tartą i odrobiną cukru.
Zdziwiłam się jedynie ponieważ mój mąż je knedle z słodką śmietaną ii że tak zawsze jego mama robiła w domu. A was w domu jak się knedle z śmietaną czy bez?
Knedle z śliwkami.
50 dag ziemniaków,
25 dag twarogu,
1 szklanka mąki,
śliwki (ok 10 szt.)
1 jajka,
masło,
bułka tarta
1-2 łyżki cukru
Śliwki umyć i usunąć pestki.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić.
Dokładnie rozgnieść tłuczkiem oraz ostudzić
Dodać zmielony twaróg, jajko, przesianą mąkę.
Wyrobić ciasto. Z ciasta uformować 2-3 wałki o średnicy 3 cm.
Następnie pokroić na grube kawałki i formować w dłoni kulkę.
Po czym spłaszczyć dłonią i na środek dodać połówkę śliwki
( lub całą jak ktoś lubi.)
Zlepić dokładnie brzegi i znowu uformować kulę.
Czynność powtarzać do wyczerpania ciasta.
W dużym garnku zagotować wodę, lekko osolić.
Do gotującej się już wody wrzucać knedle i gotować do wypłynięcia.
Odcedzić i przelać zimną wodą.
Na patelni roztopić masło oraz podsmażyć bułkę tartą.
Pokrasić bułką tartą knedle posypując nieco cukrem.
P.S Nie podałam ile dać bułki i masła ponieważ każdy ma nie co inne upodobania jedni lubią dużo inni mniej .
.
Oboje z mężem uwielbiamy słodko- kwaśny sos który wspaniale komponuje się z delikatnym mięsem drobiowym, tym razem zrobiłam w nieco innej wersji czyli do sosu dodałam małe drobiowe pulpeciki. Tutejszych gazetach widziałam też nie co inne warianty tej potrawy, a mianowicie z kawałkami ryby lub podany z smażonym ryżem. Tym razem jednak podam wam przepis na Pulpeciki w słodko kwaśnym sosie .
Pulpeciki drobiowe z słodko kwaśnym sosie.
500g mięsa mielonego drobiowego,
1/2 papryki zielonej
1/2 papryki czerwonej,
1 marchew,
cebula,
jajko,
Vegeta, pieprz,
2-3 łyżki bułki tartej,
4 łyżki oleju,
2-4 łyżki mąki
Paprykę, cebulę marchew opłukać, obrać i pokroić w plasterki.
Z mięsa mielonego drobiowego, bułki tartej, jajka i Vegety i pieprzu
przygotować mięso tak jak na mielone kotlety.
Z masy mięsnej formować małe kuleczki w kształcie orzecha laskowego.
Obtoczyć w mące.
W średniej wielkości rondlu rozgrzać tłuszcz i obsmażyć pulpeciki drobiowe.
Kiedy pulpeciki będą już dobrze obsmażone z obu stron wyjąć na talerz.
Na pozostałym tłuszczu podsmażyć na szklany kolor cebulę.
Następnie dodać paprykę i marchew.
Przykryć pokrywką i dusić około 5 -8 min na małym ogniu.
Kiedy już warzywa będą już będą miękkie do potrawy dodać pulpety.
Wymieszać i dodać sos słodko kwaśny.
Całość gotować na małym ogniu
przez kolejne parę minut. Podawać z ryżem na gorąco.
sos słodko kwaśny.
1 szklanka sosu pomidorowego,
1/2 szklanka octu winnego,
1 szklanka soku z ananasa z puszki
( jak jest mniej to uzupełnić wodą)
1/2 szklanki brązowego cukru,
1 czubata łyżka koncentratu pomidorowego,
1 cm startego imbiru,
1 łyżka sosu sojowego,
2-3 łyżeczki mąki kukurydzianej,
Sos pomidorowy, ocet, sok z ananasa, cukier brązowy dać do jednego garnka zagotować na małym ogniu.
Dodać starty imbir, wymieszać.
W niewielkiej ilości wody rozmieszać mąkę kukurydzianą,
wlać do gotującego się sosu i wymieszać.
Na sam koniec dodać sos sojowy.
Pogotować jeszcze przez 1-2 minuty na małym ogniu .
Mimo że nie chodzę już do szkoły to znowu jestem ciągle zajęta . Tym razem to szykuję przetwory na zimę. Nic specjalnego jedynie dżemy, kompoty, a wieczorem idę do ogródka żeby trochę wyplewić chwasty oraz pozbierać to co już urosło. W miedzy czasie to od czasu spotykamy się rodzinnym gdzie podaję rożne " nowości" ( dla tutejszej polonii). Tym razem podałam sałatkę z wędzoną piersią z kurczaka która wszystkim smakowała :)
Sałatka z wędzonym kurczakiem
250 g ugotowanego ryżu
2 wędzone piersi z kurczaka
puszka kukurydzy
puszka czerwonej fasoli,
4 łyżki majonezu,
sól i pieprz do smaku
Wędzoną pierś z kurczaka obrać ze skóry i pokroić na mniejsze kawałki.
W misce wymieszać ryż, wędzoną pierś z kurczaka, odsączoną fasolę i kukurydzę
Dodać majonez i wymieszać do dokładnego połączenia składników.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.
